końcu nie ona jedna) uwieść hrabalowskiej frazie, gładko wskoczyła w kamasze Bohumila Hrabala, niekiedy odnosi się nawet wrażenie, że tak jak autor "Postrzyżyn" pod przemożnym wpływem stryja Pepina nosił w pewnym okresie życia dwie pary spodni, tak madame Zgustova pod przemożnym wpływem Hrabala nosi na sobie cały dostępny jej przyodziewek pisarza. Widać oczywiście w tekście ostrą inteligencję i przenikliwą wrażliwość autorki, ale widać też niestety, że poza przeczytaniem utworów Hrabala niczego ona praktycznie nie zrobiła, do innych źródeł nie dotarła, w książce daremnie szukać dokumentów, listów, cytatów z wywiadów, relacje świadków Hrabalowego żywota bardzo są sporadyczne i - powiem szczerze - mało wiarygodne