i zabaw, nie przyjęli mnie nawet do kółka przyrodniczego. Ćwiczyłam boks i karate i biłam się ze wszystkimi, ale wszystkich nie mogłam pobić. Nie mówiąc mamie poszłam, żeby mi zmienili nacjonalność na ormiańską. Zajrzeli do papierów, ale tam zamiast ojca - kreska.<br><br>Najpierw szukano kosmopolitów. Znajdowano ich zwłaszcza wśród artystów i pisarzy. I tak się przeważnie składało, że mieli oni nazwiska żydowskie. A jeśli nawet rosyjskie, to żydowskie dopisane w nawiasie. Byli agentami wrogiej ideologii, a jeśli nie agentami, to nosicielami. Jeśli nie wrogiej, to obcej naszej kulturze i narodowi. Jeśli trudno było ich oskarżyć publicznie, to usuwano ich po cichu, bez