Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
być czymkolwiek?
O! Ty, młodości mej stolico...
Chodzę z matką po mieście za sprawunkami i w każdym sklepie dostaję ataku złości:
- Mamo, dlaczego na drzwiach jest napisane entrée? Tu jest Polska, a nie Francja.
- Żeby cudzoziemcy mogli zrozumieć.
- Po co mają zrozumieć? Niech siedzą u siebie. Ciekawym, czy w Paryżu piszą na drzwiach "wejście".
Nie chcę chodzić do kina "Trianon", ciekawym, czy w Paryżu jest jakieś kino, które się nazywa "Wilanów".
Ojciec usiłuje rozmawiać z nami po francusku. Żebyśmy się nauczyli. Nie chcę rozmawiać po francusku. Ciekawym, czy w Paryżu ojcowie rozmawiają z małymi Francuzami po polsku, żeby się nauczyli.
Francja
być czymkolwiek?<br>O! Ty, młodości mej stolico...<br>Chodzę z matką po mieście za sprawunkami i w każdym sklepie dostaję ataku złości:<br>&lt;page nr=30&gt; - Mamo, dlaczego na drzwiach jest napisane entrée? Tu jest Polska, a nie Francja.<br>- Żeby cudzoziemcy mogli zrozumieć.<br>- Po co mają zrozumieć? Niech siedzą u siebie. Ciekawym, czy w Paryżu piszą na drzwiach "wejście".<br>Nie chcę chodzić do kina "Trianon", ciekawym, czy w Paryżu jest jakieś kino, które się nazywa "Wilanów".<br>Ojciec usiłuje rozmawiać z nami po francusku. Żebyśmy się nauczyli. Nie chcę rozmawiać po francusku. Ciekawym, czy w Paryżu ojcowie rozmawiają z małymi Francuzami po polsku, żeby się nauczyli.<br>Francja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego