paserów.<br>Jak podkreśla podinsp. Władysław Kargol, zastępca naczelnika wydziału kryminalnego KSP i szef &lt;orig&gt;specformacji&lt;/&gt;, jego podwładni nie są jeszcze zadowoleni z wyników. - Na razie odnotowaliśmy 8-procentowy spadek liczby kradzionych aut. Chcemy, by był o wiele bardziej wyraźny. Szykujemy dla przestępców kilka niespodzianek - zapowiada podisnp. Kargol.<br><br>&lt;tit&gt;Nowe zagrożenie - "zgłoszeniówki"&lt;/&gt;<br><br>Prawdziwą plagą w stolicy zaczynają być tzw. &lt;orig&gt;zgłoszeniówki&lt;/&gt;, czyli zgłoszenia o kradzieży samochodu. Według nieoficjalnych szacunków nawet 30 proc. z nich może być sfingowana. Mechanizm przestępstwa jest prosty. Złodzieje wyszukują w gazetach ogłoszenia o sprzedaży samochodu. Potem dzwonią do takiej osoby i proponują układ. - W zamian za kilka tysięcy złotych, właściciel pojazdu