Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
skrócił mu tylko końcówki - dwa, no może trzy centymetry. No i fryzjer tak skrócił, że zostawił mu jakieś sterczące kłaki pięciocentymetrowej długości. On był twardy, ale ja się popłakałam po wyjściu, bo mój Adaś wyglądał jak oskubany kurczak! Przez dwa miesiące nie mogłam na niego patrzeć, bo chciało mi się płakać...
Jola, 28-letnia księgowa





praca

Co ja poradzę, że jestem świetna?

- Jak cię widzą, tak cię piszą - powtarzali nam rodzice, kiedy byłyśmy dziewczątkami z łokciami pomazanymi gencjaną. Mieli rację - ta stara, ludowa prawda sprawdza się, szczególnie jeśli chodzi o twoją karierę. Cała sztuka polega na tym, żeby sprawiać dobre wrażenie
skrócił mu tylko końcówki - dwa, no może trzy centymetry. No i fryzjer tak skrócił, że zostawił mu jakieś sterczące kłaki pięciocentymetrowej długości. On był twardy, ale ja się popłakałam po wyjściu, bo mój Adaś wyglądał jak oskubany kurczak! Przez dwa miesiące nie mogłam na niego patrzeć, bo chciało mi się płakać...<br>Jola, 28-letnia księgowa&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=66-67&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;praca&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Co ja poradzę, że jestem świetna?&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;- Jak cię widzą, tak cię piszą - powtarzali nam rodzice, kiedy byłyśmy dziewczątkami z łokciami pomazanymi gencjaną. Mieli rację - ta stara, ludowa prawda sprawdza się, szczególnie jeśli chodzi o twoją karierę. Cała sztuka polega na tym, żeby sprawiać dobre wrażenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego