Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
projekt czy ekipie telewizyjnej realizującej popularny serial. Być może dlatego happy end - kiedy to muzycy odzyskali sens wspólnej pracy, a nawet przyjaźń, nagrali długo oczekiwaną płytę "St. Anger" i w pełni formy czekają na rozpoczęcie koncertu otwierającego trasę promocyjną - przypomina trochę zakończenie powieści produkcyjnej. Pokonaliśmy wrogów i własne słabości, a plan został wykonany.

Dość złośliwości. "Some Kind of Monster" to film bardzo interesujący. Nie tylko dlatego, że pokazuje muzyka rockowego jako "zwykłego pracownika", ale też opowiada, kim on jest poza sceną. Także i przede wszystkim dlatego, że sięga po pomysły, które jeszcze niedawno w przypadku filmowych portretów rocka i rockmanów nikomu
projekt czy ekipie telewizyjnej realizującej popularny serial. Być może dlatego happy end - kiedy to muzycy odzyskali sens wspólnej pracy, a nawet przyjaźń, nagrali długo oczekiwaną płytę "St. Anger" i w pełni formy czekają na rozpoczęcie koncertu otwierającego trasę promocyjną - przypomina trochę zakończenie powieści produkcyjnej. Pokonaliśmy wrogów i własne słabości, a plan został wykonany.<br><br>Dość złośliwości. "Some Kind of Monster" to film bardzo interesujący. Nie tylko dlatego, że pokazuje muzyka rockowego jako "zwykłego pracownika", ale też opowiada, kim on jest poza sceną. Także i przede wszystkim dlatego, że sięga po pomysły, które jeszcze niedawno w przypadku filmowych portretów rocka i &lt;orig&gt;rockmanów&lt;/&gt; nikomu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego