Typ tekstu: Książka
Autor: Głębski Jacek
Tytuł: Kuracja
Rok: 1998
się chce straszliwie, pić... Pamiętam, że śniły mi się jakieś koszmary. Indianie z poucinanymi głowami, którzy gonili mnie z długimi nożami, kat, który miał mnie powiesić i sędziowie, którzy wydawali na mnie wyrok, jakiś lot kosmiczny, moja egzekucja na krześle elektrycznym, która miała odbywać się w dziwnym laboratorium na obcej planecie... Jeśli kiedyś będę pisał książki, tak jak Walas, nie omieszkam przy okazji omawiania wpływu dużych dawek relanium na organizm zaznaczyć: "doświadczenia własne". Myślałem dotąd, że moim pierwszym krokiem w tym szpitalu będzie poznawanie psychiki pacjentów, tymczasem okazało się, że póki co poznaję działanie środków psychotropowych na własnej skórze.

Wzięli mnie
się chce straszliwie, pić... Pamiętam, że śniły mi się jakieś koszmary. Indianie z poucinanymi głowami, którzy gonili mnie z długimi nożami, kat, który miał mnie powiesić i sędziowie, którzy wydawali na mnie wyrok, jakiś lot kosmiczny, moja egzekucja na krześle elektrycznym, która miała odbywać się w dziwnym laboratorium na obcej planecie... Jeśli kiedyś będę pisał książki, tak jak Walas, nie omieszkam przy okazji omawiania wpływu dużych dawek relanium na organizm zaznaczyć: "doświadczenia własne". Myślałem dotąd, że moim pierwszym krokiem w tym szpitalu będzie poznawanie psychiki pacjentów, tymczasem okazało się, że póki co poznaję działanie środków psychotropowych na własnej skórze.<br><br>Wzięli mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego