Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
rejestrowali elektrycznie wrażenie, jakie to na mnie robiło. Malinowską Skałę wbiłam sobie do głowy na mur. Oczyma duszy widziałam każdy jej kawałek, każde miejsce, zarówno spośród tych, które znałam, jak i spośród tych, o których tylko słyszałam. Wyobraźnię na szczęście mam i jak na dłoni pojawiały się przede mną kolejno: płaski kamień na łagodnym zboczu, stanowiący właz, olbrzymie, ociekające wodą głazy pionowego komina, ciasne wejścia do bocznych korytarzy, dolny korytarz, czarny i nieskończenie długi, podziemne jezioro... Na samym dnie nie byłam, jeziora w naturze nigdy nie widziałam, ale tam właśnie wymyśliłam sobie miejsce ukrycia skrzynek z diamentami i złotem. Pasowało to
rejestrowali elektrycznie wrażenie, jakie to na mnie robiło. Malinowską Skałę wbiłam sobie do głowy na mur. Oczyma duszy widziałam każdy jej kawałek, każde miejsce, zarówno spośród tych, które znałam, jak i spośród tych, o których tylko słyszałam. Wyobraźnię na szczęście mam i jak na dłoni pojawiały się przede mną kolejno: płaski kamień na łagodnym zboczu, stanowiący właz, olbrzymie, ociekające wodą głazy pionowego komina, ciasne wejścia do bocznych korytarzy, dolny korytarz, czarny i nieskończenie długi, podziemne jezioro... Na samym dnie nie byłam, jeziora w naturze nigdy nie widziałam, ale tam właśnie wymyśliłam sobie miejsce ukrycia skrzynek z diamentami i złotem. Pasowało to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego