Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
z resztką koniaku. - Wszyscy go pili.
- Azali był to ten?
Jednogłośnie zaświadczyliśmy, że ten. Pan Muldgaard skinął na współpracownika.
- Naczynie od kawa pragnę - zażądał stanowczo.
Spowodował tym niejakie poruszenie, okazało się bowiem, że Zosia w zdenerwowaniu i szale sprzątania pozmywała wszystko, likwidując ślady zbrodni. Kawę kupioną przez Pawła wysypała z plastykowego opakowania do puszki. Pan Muldgaard okazał rozczarowanie i niezadowolenie. Mój wychowany na kryminałach intelekt nagle ruszył.
- Czekajcie - powiedziałam. - Słoik po tamtej kawie jest w śmieciach.
- Nie ma! - jęknęła Zosia. - Kazałam Pawłowi wyrzucić śmieci!
- Oszalałaś chyba z tymi porządkami! Paweł, leć po śmieci, może jeszcze nie wywieźli!
Paweł zerwał się z
z resztką koniaku. - Wszyscy go pili.<br>- Azali był to ten?<br>Jednogłośnie zaświadczyliśmy, że ten. Pan Muldgaard skinął na współpracownika.<br>- Naczynie od kawa pragnę - zażądał stanowczo.<br>Spowodował tym niejakie poruszenie, okazało się bowiem, że Zosia w zdenerwowaniu i szale sprzątania pozmywała wszystko, likwidując ślady zbrodni. Kawę kupioną przez Pawła wysypała z plastykowego opakowania do puszki. Pan Muldgaard okazał rozczarowanie i niezadowolenie. Mój wychowany na kryminałach intelekt nagle ruszył.<br>- Czekajcie - powiedziałam. - Słoik po tamtej kawie jest w śmieciach.<br>- Nie ma! - jęknęła Zosia. - Kazałam Pawłowi wyrzucić śmieci!<br>- Oszalałaś chyba z tymi porządkami! Paweł, leć po śmieci, może jeszcze nie wywieźli!<br>Paweł zerwał się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego