Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
tak - dobrze. Teraz możemy urządzić przedstawienie oficjalne.
Krzyczy
Można wejść!
Drzwi z trzaskiem się otwierają. Za nimi widać błękitne światło. Na scenie zupełna ciemność prócz migania krwawych płomieni w piecu. Wchodzi Wielki Mistrz von und zu Berchtoldingen. Czarna zbroja, hełm z zapusz-szczoną przyłbicą. Czarny pióropusz. Na ramionach ma biały płaszcz z czarnym krzyżem. Staje przed drzwiami. Glissander z Księżną biegną



szybko za drzwi i wnoszą zielonawofosforycznie błyszczący ekran (płaskie pudło papierowe z lampkami wewnątrz), i stawiają za Mistrzem, i zamykają drzwi
FIZDEJKO
wśród ciszy
Gdzie Janulka?
GLISSANDER
Cicho! Córce kniazia jest niedobrze. Za dużo wypiła tej nocy. Trzeźwią ją panny
tak - dobrze. Teraz możemy urządzić przedstawienie oficjalne.<br> Krzyczy<br>Można wejść!<br> Drzwi z trzaskiem się otwierają. Za nimi widać błękitne światło. Na scenie zupełna ciemność prócz migania krwawych płomieni w piecu. Wchodzi Wielki Mistrz von und zu Berchtoldingen. Czarna zbroja, hełm z zapusz-szczoną przyłbicą. Czarny pióropusz. Na ramionach ma biały płaszcz z czarnym krzyżem. Staje przed drzwiami. Glissander z Księżną biegną<br> <br>&lt;page nr=253&gt;<br><br> szybko za drzwi i wnoszą zielonawofosforycznie błyszczący ekran (płaskie pudło papierowe z lampkami wewnątrz), i stawiają za Mistrzem, i zamykają drzwi<br> FIZDEJKO<br> wśród ciszy<br>Gdzie Janulka?<br> GLISSANDER<br>Cicho! Córce kniazia jest niedobrze. Za dużo wypiła tej nocy. Trzeźwią ją panny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego