Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
już minęło. Musiałaś się porządnie najeść strachu...
- Oj, najadłam się porządnie - westchnęła z ulgą pani inspektor. - Myślałam, że już stąd nie wyjdę. Słyszeliście moje wołanie?
- Tak. A kto to właściwie był? - Malarz.
- Jaki malarz?
- On niby malował obrazy, a tymczasem zdaje mi się, że je kradł z muzeum.
- Co ty pleciesz?
- Nie jestem pewna, ale tak mi się zdaje, że nakryliśmy piękną szajkę złodziei obrazów.
- Jakich obrazów?
- To pani nie czytała o tej kradzieży mistrzów flamandzkich z Muzeum Dolnośląskiego? - zapytała z nutką wyższości w głosie.
- Oczywiście, że słyszałam, ale co ma wspólnego ta kradzież...
- Ma - przerwała jej Jola. - Oni chcieli w
już minęło. Musiałaś się porządnie najeść strachu...<br> - Oj, najadłam się porządnie - westchnęła z ulgą pani inspektor. - Myślałam, że już stąd nie wyjdę. Słyszeliście moje wołanie?<br> - Tak. A kto to właściwie był? - Malarz.<br> - Jaki malarz?<br> - On niby malował obrazy, a tymczasem zdaje mi się, że je kradł z muzeum.<br> - Co ty pleciesz?<br> - Nie jestem pewna, ale tak mi się zdaje, że nakryliśmy piękną szajkę złodziei obrazów.<br> - Jakich obrazów?<br> - To pani nie czytała o tej kradzieży mistrzów flamandzkich z Muzeum Dolnośląskiego? - zapytała z nutką wyższości w głosie.<br> - Oczywiście, że słyszałam, ale co ma wspólnego ta kradzież...<br> - Ma - przerwała jej Jola. - Oni chcieli w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego