potrafił.<br><br>Może zawsze z całą dokładnością <br>określić, co kto o której godzinie myślał, może <br>usiąść na krześle, które powinno być, ale <br>którego wcale nie ma, może unosić się w powietrzu, <br>jak gdyby był balonem, może z małych przedmiotów <br>robić duże i odwrotnie, umie z kolorowych szkiełek <br>przyrządzić rozmaite potrawy, potrafi płomyk świecy <br>zdjąć i przechować go w kieszonce od kamizelki <br>przez kilka dni.<br><br>Krótko mówiąc - potrafi wszystko.<br><br>Gdy tak sobie rozmyślałem o tych sprawach podczas lekcji, <br>pan Kleks, który zauważył te moje myśli, pogroził <br>mi palcem i rzekł:<br><br>- Słuchajcie, chłopcy! Niektórym z was wydaje się, <br>że jestem jakimś czarownikiem lub sztukmistrzem