boomu&lt;/tit&gt;<br>&lt;au&gt;JACEK CIEŚLAK&lt;/au&gt;<br><br>&lt;name type="work"&gt;"Popers"&lt;/name&gt; &lt;name type="person"&gt;Piaska&lt;/name&gt;, najwyżej notowany premierowy polski album znalazł się dopiero na 30. miejscu listy &lt;name type="org"&gt;Związku Producentów Audio-Video&lt;/name&gt; sumującej wyniki sprzedaży pierwszego kwartału 2000 r. w polskiej fonografii. Osiągnął wynik 15 tys.<br><br>Honoru polskich wykonawców bronił &lt;name type="org"&gt;Myslovitz&lt;/name&gt; albumem &lt;name type="work"&gt;"Miłość w czasach popkultury"&lt;/name&gt; (38 tys). Najlepiej sprzedającą się płytą był &lt;name type="work"&gt;"Enrique"&lt;/name&gt; &lt;name type="person"&gt;Iglesiasa&lt;/name&gt; (130 tys).<br><br>Nie potwierdziły się prognozy o zapaści rocka. W pierwszej piątce notowania znalazły się albumy &lt;name type="person"&gt;Carlosa Santany&lt;/name&gt; i &lt;name type="org"&gt;Metalliki&lt;/name&gt;, na nieco dalszych pozycjach tegoroczne albumy &lt;name type="org"&gt;Oasis, Red Hot Chilli Peppers&lt;/name&gt; i &lt;name type="org"&gt;AC/DC&lt;/name&gt;. Generalnie jednak nowości sprzedawały się słabo. Królują składanki, kolekcje przebojów, stare hity zaaranżowane