giełdach. Inwestorzy świętowali problem roku 2000, którego nie ma. Dobry nastrój udzielił się również graczom w Warszawie. WIG wzrósł o 5 procent. <br>Inwestorzy mieli wczoraj powody, żeby otworzyć dobrego szampana. Pierwszego otworzyli w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia na cześć nowego roku. Drugiego wczoraj, z radości, że indeksy pną się do góry. Kursy akcji w Europie i w Azji, rosły wczoraj do rekordowych poziomów, gdy okazało się, że pluskwa milenijna nie zakłóca pracy przemysłu, urzędów, banków i także samych giełd. <br>Giełdy we Frankfurcie, Paryżu, Mediolanie i Helsinkach zanotowały rekordowe wzrosty. Wcześniej kursy skoczyły na giełdach w Hongkongu, Singapurze i Bombaju