Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
I z wargi nadmiar wysysasz krwi,

I gdy się wijesz wzdłuż moich nóg,
Łbem uderzając o łoża próg.

Piersi ci chylę, jak z mlekiem dzban!
Nie żądam skarbów, nie pragnę zmian.

Słodka mi śliny wężowej treść -
Bądź nadal gadem i truj i pieść!


RÓŻE

Ocknął się rycerz snem zatrwożony,
Mówi po ciemku do swojej żony:
"Sen miałem, jakom zwykł,
Był tu, był tam - i znikł.

Widziałem we śnie róże i róże,
I twoją siostrę i noc w lazurze,
Tuż obok w sennych mgłach
Szedł ku niej na wprost gach.

Spłyńże mi cicho, jak krew po nożu,
Do jej alkowy, by tuż przy
I z wargi nadmiar wysysasz krwi,<br><br>I gdy się wijesz wzdłuż moich nóg, <br>Łbem uderzając o łoża próg.<br><br>Piersi ci chylę, jak z mlekiem dzban!<br>Nie żądam skarbów, nie pragnę zmian.<br><br>Słodka mi śliny wężowej treść - <br>Bądź nadal gadem i truj i pieść!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;RÓŻE&lt;/&gt;<br><br>Ocknął się rycerz snem zatrwożony,<br>Mówi po ciemku do swojej żony:<br> "Sen miałem, jakom zwykł,<br> Był tu, był tam - i znikł.<br><br>Widziałem we śnie róże i róże,<br>I twoją siostrę i noc w lazurze,<br> Tuż obok w sennych mgłach<br> Szedł ku niej na wprost gach.<br><br>Spłyńże mi cicho, jak krew po nożu,<br>Do jej alkowy, by tuż przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego