Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
jak niedomyci.
- Widzę, że zależy panu na odpowiedzi. Jak pan to sobie wyobraża? Park to dzieci, miejsce wypoczynku i nadziei. Ludzie do parku przychodzą pospacerować, pograć w karty, spotkać się, przeczytać gazetę, w parku pragną być weseli, chcą myśleć o rzeczach radosnych, park nie ma nic wspólnego ze śmiercią. Ale po co ja to panu wszystko mówię, pan też to wie.
- Wiem. Takie rozumowanie było uzasadnione przed wojną, ale dziś, po tym, co się stało, świat jest zupełnie inny. Tych potworności nie da się wymazać, nie zmyje ich żadna woda ani argumentacja.
Czy ta przyszła, już bardzo realna polsko-bolszewicka władza byłaby
jak niedomyci.<br>- Widzę, że zależy panu na odpowiedzi. Jak pan to sobie wyobraża? Park to dzieci, miejsce wypoczynku i nadziei. Ludzie do parku przychodzą pospacerować, pograć w karty, spotkać się, przeczytać gazetę, w parku pragną być weseli, chcą myśleć o rzeczach radosnych, park nie ma nic wspólnego ze śmiercią. Ale po co ja to panu wszystko mówię, pan też to wie.<br>- Wiem. Takie rozumowanie było uzasadnione przed wojną, ale dziś, po tym, co się stało, świat jest zupełnie inny. Tych potworności nie da się wymazać, nie zmyje ich żadna woda ani argumentacja.<br>Czy ta przyszła, już bardzo realna polsko-bolszewicka władza byłaby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego