Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
telewizji, to powody niskiej wiarygodności Sejmu widać jak na dłoni. Opinia publiczna nie ocenia Sejmu po liczbie głosowań czy punktów porządku obrad (ostatnio jest ich po 50 podczas jednego posiedzenia, co też jest horrorem), ale po dziejach tych inicjatyw, które są najgłośniejsze, w sposób bezpośredni dotykają prawie wszystkich obywateli.

Co po nich pozostanie

Polityka uprawiana z poczuciem misji, służby publicznej, skończyła się w Polsce przynajmniej dziesięć lat temu. Potem przyszły rządy pragmatyków, z czasem pragmatyków cynicznych, ale przez ów pragmatyzm przebijała się czasem jakaś wizja państwa. Można było krytykować rząd Jerzego Buzka za nieudolność, upartyjnienie, uleganie związkom zawodowym, ale pozostały po nim
telewizji, to powody niskiej wiarygodności Sejmu widać jak na dłoni. Opinia publiczna nie ocenia Sejmu po liczbie głosowań czy punktów porządku obrad (ostatnio jest ich po 50 podczas jednego posiedzenia, co też jest horrorem), ale po dziejach tych inicjatyw, które są najgłośniejsze, w sposób bezpośredni dotykają prawie wszystkich obywateli.<br><br>&lt;tit&gt;Co po nich pozostanie&lt;/&gt;<br><br>Polityka uprawiana z poczuciem misji, służby publicznej, skończyła się w Polsce przynajmniej dziesięć lat temu. Potem przyszły rządy pragmatyków, z czasem pragmatyków cynicznych, ale przez ów pragmatyzm przebijała się czasem jakaś wizja państwa. Można było krytykować rząd Jerzego Buzka za nieudolność, upartyjnienie, uleganie związkom zawodowym, ale pozostały po nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego