parlamentu Rzeszy. Podłoga nie wytrzymała wagi obrad i parlament wpadł do szamba. Żaden z posłów już nigdy więcej nie wypłynął w historii. Braciszkowie klasztorni w tamtych czasach musieli siedzieć tuż obok siebie na szaletach "taśmowych". Mnichowi nie wolno było samemu chodzić na stronę, gdyż to zapowiadało... masturbację. Jak głosi mniej pobożna część tej historii - braciszkowie zaspokajali się wzajemnie. W tym czasie król Szkocji Jakub I utopił się w gnojówce podczas próby ucieczki z własnego pałacu. Na biednej Syberii nic nie mogło się marnować, więc biedni koczownicy pili mocz pijanych kolegów, zawierający dostateczną ilość alkoholu, by się wstawić. W średniowiecznym Londynie nad