Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
ją niejaki Kenneth Starr, chwilowo prokurator.
W: Być może on też jest fetyszystą smakowo-zapachowym.
A: I lubi sukienki tego kroju.
W: A w nich kobiety tego pokroju.
A: Nie uważasz, że to dziwny osobnik? I że w dzieciństwie ktoś mu musiał zrobić poważną krzywdę. Na przykład nie dał mu pobrudzić żadnej sukienki.
W: Oczywiście, i to chyba dużą. Aczkolwiek niebagatelne znaczenie w całej tej sprawie mogła mieć chęć zostania gwiazdą, czyli "star".
A: I być może zostanie "star", bo dostał propozycję pisania do "Hustlera".
W: Tak. Larry Flynt był pod wrażeniem i powiedział, że nigdy nie czytał tak wciągającej pornografii
ją niejaki Kenneth Starr, chwilowo prokurator.<br>W: Być może on też jest fetyszystą smakowo-zapachowym.<br>A: I lubi sukienki tego kroju.<br>W: A w nich kobiety tego pokroju.<br>A: Nie uważasz, że to dziwny osobnik? I że w dzieciństwie ktoś mu musiał zrobić poważną krzywdę. Na przykład nie dał mu pobrudzić żadnej sukienki.<br>W: Oczywiście, i to chyba dużą. Aczkolwiek niebagatelne znaczenie w całej tej sprawie mogła mieć chęć zostania gwiazdą, czyli "star".<br>A: I być może zostanie "star", bo dostał propozycję pisania do "Hustlera".<br>W: Tak. Larry Flynt był pod wrażeniem i powiedział, że nigdy nie czytał tak wciągającej pornografii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego