Typ tekstu: Książka
Autor: Chwin Stefan
Tytuł: Hanemann
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1995
napis "Caffe", lecz szkło drwiło z każdego ruchu jego ręki szyderczymi odbłyskami słońca, bo wiedziało już, że gdy nadejdzie czas, przeźroczysta tafla rozpryśnie się w tysiące iskier niczym kruchy lód.
Tylko przedmioty drobne i łatwe do chwycenia w chwili ucieczki nabierały wzgardliwej pewności siebie. Pędzel do golenia, brzytwa w skórzanej pochewce, ałun, okrągłe mydło, pudełko blaszane z proszkiem do zębów "Vera", butelka wody kolońskiej Amielsa. Puszyste ręczniki, trudne do zwinięcia, wstydliwie gasły w kącie łazienek, ich miejsce zajmowała chłodna uroda płóciennych płacht, które łatwo się darło na długie pasma dobre do tamowania krwi.
Zielony płaszcz z grubej wełny, zapomniany na dnie
napis "Caffe", lecz szkło drwiło z każdego ruchu jego ręki szyderczymi odbłyskami słońca, bo wiedziało już, że gdy nadejdzie czas, przeźroczysta tafla rozpryśnie się w tysiące iskier niczym kruchy lód.<br>Tylko przedmioty drobne i łatwe do chwycenia w chwili ucieczki nabierały wzgardliwej pewności siebie. Pędzel do golenia, brzytwa w skórzanej pochewce, ałun, okrągłe mydło, pudełko blaszane z proszkiem do zębów "Vera", butelka wody kolońskiej Amielsa. Puszyste ręczniki, trudne do zwinięcia, wstydliwie gasły w kącie łazienek, ich miejsce zajmowała chłodna uroda płóciennych płacht, które łatwo się darło na długie pasma dobre do tamowania krwi.<br>Zielony płaszcz z grubej wełny, zapomniany na dnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego