Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
z wyższego piętra.
Taras z wiszącym ogrodem. Patrząc z dołu mogłem się tylko domyślać, teraz mam go naprzeciw siebie. Zdobią go drzewa, krzewy, altany, popiersia i małe, zgrabne wodotryski. Wszystko na dachu jakiegoś pałacowego skrzydła. Niedługo podziwiałem to architektoniczne cudo, bo ojciec de Vos wraca. Przeprasza mnie raz jeszcze i pochyla się nad kartką. Kierując się spod okna do swego miejsca, rzuciłem na nią okiem. Wyraźnie jakaś punktacja. Nie mam pewności, czy mnie dotyczy. Jeśli tak, rozmowa może się przeciągnąć. Punktacja wygląda na szczegółową. Cała karta zapisana jest maczkiem. Ale może to nie jest punktacja, tylko na przykład notatka z rozmowy ze
z wyższego piętra.<br>Taras z wiszącym ogrodem. Patrząc z dołu mogłem się tylko domyślać, teraz mam go naprzeciw siebie. Zdobią go drzewa, krzewy, altany, popiersia i małe, zgrabne wodotryski. Wszystko na dachu jakiegoś pałacowego skrzydła. Niedługo podziwiałem to architektoniczne cudo, bo ojciec de Vos wraca. Przeprasza mnie raz jeszcze i pochyla się nad kartką. Kierując się spod okna do swego miejsca, rzuciłem na nią okiem. Wyraźnie jakaś punktacja. Nie mam pewności, czy mnie dotyczy. Jeśli tak, rozmowa może się przeciągnąć. Punktacja wygląda na szczegółową. Cała karta zapisana jest maczkiem. Ale może to nie jest punktacja, tylko na przykład notatka z rozmowy ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego