Felek i ja, wymieniliśmy porozumiewawcze spojrzenia: już my wiedzieliśmy swoje...<br>i ten Egipt zaskoczył nas od pierwszej chwili, ledwie tylko przekroczyliśmy granicę palestyńsko-egipską, i pierwszym miastem po jej drugiej stronie był Suez nad Morzem Czerwonym, skąd prosto na północ biegł kanał, lecz my nie ruszyliśmy wzdłuż niego na północ pociągiem nowo otwartą linią kolejową, ale na zachód, wprost do stolicy, do Kairu, z górą milionowego - jak przedwojenna Warszawa - największego miasta Środkowego Wschodu, Middle East, jak tę część świata nazywano z angielska, choć inni posługiwali się nazwą Bliski Wschód,<br>- Czy ty kiedyś tam, w tym swoim Pińsku, myślałeś, że znajdziesz się