Połapałem się! Nie goryle, ale <orig>gerylasi</>! Partyzantka! Na tyłach wroga, uważacie?<br>- Uważamy - kiwnął głową Cahir. - Jednym słowem, na tych terenach działa partyzantka Nordlingów. Jakieś oddziały, zapewne sformowane z resztek wojsk Lyrii i Rivii, rozbitych w połowie lipca pod Aldersbergiem. Słyszałem o tej bitwie, gdy byłem u Wiewiórek. <br>- Wieść uważam za pocieszającą - oświadczył Jaskier, dumny, że to jemu udało się rozszyfrować zagadkę o gorylach. - Nawet jeśli chłopom pomyliły się heraldyczne godła, to raczej nie mamy do czynienia z armią Temerii. A nie sądzę, by do rivskich gerylasów dotarła już wieść o dwóch szpiegach, którzy niedawno tajemniczo zbiegli spod szubienicy marszałka Vissegerda. Gdybyśmy