skończyła, ale to przecież klasyk gatunku... <br>- Co gotujesz?<br>- Wszystko. No, prawie: nie prowadzę chińskiej kuchni ani japońskiej. Japończycy twierdzą, że lepienia sushi trzeba uczyć się w szkole cztery lata, więc dałam sobie spokój. Ale poza tym moja kuchnia to klasyczna mieszanka - nasza polska, włoskie pasty, sałaty na sposób francuski. <br>Na początku lat 90. jej mama wyjechała z kraju. Miała wtedy osiemnaście lat, została sama z babcią i zaczęła gotować. Potem zakochała się w mężczyźnie, który mówiąc "sztuka kulinarna" zawsze kładzie akcent na słowie "sztuka".<br>- Co jesz?<br>- Wszystko. Nie mam uprzedzeń. Zresztą, w miarę poznawania nowych smaków, każdemu zmienia się gust, staje