rozwiązać każdy z jej problemów, co nas do siebie bardzo zbliżało.<br><br>Po co jest chłopak<br>Czasami wydawało mi się, że niektóre dziewczyny wiązały się ze mną tylko po to, aby nie nudzić się, gdy ich przyjaciółki są zajęte. Za to Milenka wymagała całej mojej uwagi. Uwielbiałem jej słuchać. Przyjemne było poczucie, że tyle wnoszę do jej życia. Krótko mówiąc, nawet wtedy, gdy nie byłem z nią, zastanawiałem się, w jaki sposób mogę uprościć czy ulepszyć jej życie. Rzecz jasna, moje koleżanki nienawidziły jej.<br>- Na co ty jej pozwalasz?! - prychała na mnie Agnieszka. - Nie widzisz, że dzięki upozowaniu się na "taką malą