Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
ta pani, gruba, pięćdziesięcioletnia, jak gdyby mnie doskonale znała i tylko chciała się upewnić.
- No, studiuję - odpowiedziałem.
- A co?, jeśli wolno zapytać.
- Literaturę, filologię polską.
- Literatura! to samo co moja Beatka, ja wam mówię, wy chyba powietrzem chcecie żyć. A co pan zamierza robić po tych studiach?
- Jeszcze nie wiem - poczułem się, jak by to powiedzieć, nieszczególnie - może na jakieś inne studia pójdę, tak myślę o filmoznawstwie.
- No dobrze, ale jak już pan te wszystkie studia skończy, to co pan będzie robił, z czego pan chce żyć?
- Nie mam pojęcia, wie pani, to tak, jakby człowieka przy śniadaniu zapytać, co będzie
ta pani, gruba, pięćdziesięcioletnia, jak gdyby mnie doskonale znała i tylko chciała się upewnić.<br>- No, studiuję - odpowiedziałem.<br>- A co?, jeśli wolno zapytać.<br>- Literaturę, filologię polską.<br>- Literatura! to samo co moja Beatka, ja wam mówię, wy chyba powietrzem chcecie żyć. A co pan zamierza robić po tych studiach?<br>- Jeszcze nie wiem - poczułem się, jak by to powiedzieć, nieszczególnie - może na jakieś inne studia pójdę, tak myślę o filmoznawstwie.<br>- No dobrze, ale jak już pan te wszystkie studia skończy, to co pan będzie robił, z czego pan chce żyć?<br>- Nie mam pojęcia, wie pani, to tak, jakby człowieka przy śniadaniu zapytać, co będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego