to również rodzaj taktyki "na przeczekanie" wobec życia. Jeśli na nic nie potrafisz się zdecydować, to nie ruszysz z miejsca - w żadnym kierunku. Nie możesz rzucić się w intymność ani od niej uciec. Może więc warto byłoby zrewidować swoje plany i ideały? Przyjrzeć się uważnie swojemu mężczyźnie, ale tym razem pod kątem tego, co ma do zaoferowania, a nie pod kątem jego braków. Nauczyć się z nim rozmawiać o swoich obawach, zamiast tłamsić je w sobie. Może warto po prostu znaleźć jakiś sposób na to, by związek z drugim człowiekiem - czy ten już całkiem udany, czy ten, nad którym trzeba jeszcze ostro