ręka podniesiona na milicjanta była ręką podniesioną na państwo, więc ją obcinano - zgodnie z formułą premiera Józefa Cyrankiewicza. Po zmianie ustroju okazało się, że nawet policjant nie może się czuć bezpiecznie. Zwłaszcza taki jak Nowy (Cezary Pazura) - wykształcony, prawy, nie obciążony PRL-owskimi zaszłościami, a przy tym ogromnie naiwny. Nowy pod każdym względem. Tymczasem kredyt społecznego zaufania, jakim obdarzono policję, zaczął się wyczerpywać. Film pokazuje Polskę jako kraj skłóconych polityków, ułomnego prawa, nieudolnej policji, sprzyjający bandytom i aferzystom.<br>Naprzeciw takim wizjom wychodzi Jarosław Żamojda, autor "Młodych wilków" (1995 r.). Jego stróże porządku wolą się przyglądać z bezpiecznej odległości, jak grube ryby świata przestępczego