jest zawsze dobrze przygotowana. Przeczytała już pamiętniki Hillary Clinton, teraz czeka na pamiętniki Aleksandra Kwaśniewskiego.<br><br><tit>Największa radość</><br><br>Były różne inne radości, lecz największej znów dostarczył Polakom Adam Małysz zdobywając po raz trzeci Puchar Świata. I to on gromadził przed telewizorami największą publiczność. Skończył świetnie na początku roku, zaczął dzielnie teraz, pod koniec roku. Kalendarz został rozpięty między dwoma Małyszami. Między zmieściły się - co prawda bardzo nieliczne - sukcesy Otylii Jędrzejczak, Roberta Korzeniowskiego, siatkarek, polskich szermierek, męska postawa Groclinu w rozgrywkach piłki europejskiej. I chyba niewiele więcej.<br><br><tit>Największa awantura</><br><br>Oczywiście, a jakże, wybuchła w Krakowie. Poszło o obchody 70 urodzin Krzysztofa Pendereckiego, do których