cały czas niepokoi ewentualność, że urodziła się w niewłaściwym plemieniu, że nauczono ją grać w niewłaściwą grę językową. Obawia się, że proces uspołecznienia, który dając jej język, uczynił z niej ludzką istotę, być może dał jej niewłaściwy język, a tym samym uczynił z niej niewłaściwą ludzką istotę. Nie potrafi jednak podać kryterium tej niewłaściwości" [Richard Rorty, Przygodność, ironia i solidarność, tłum. Wacław Jan Popowski]. Jeśli istnieje kategoria niewłaściwości, istnieje również kategoria właściwości, czyli pewnej zasadniczej normy. Być może nie mamy kryteriów, za pomocą których udałoby się ją bezwzględnie ustalić, ale świadomość jej istnienia pozostaje. Pozostaje problem prawdy i ludzkiej natury, którą