wypowiedzieć wszystkiego. Forma pochłonie w końcu spontaniczność, ogrom kosmosu zaś przerośnie zawsze skończoność myślenia i odczuwania. Powinien jednak taką sobie obmyślić strategię, która by mu pozwoliła - w granicy - wcielić się we wszystkich ludzi lub ściślej: odbić się w oczach wszystkich jako zdolność nieustannej przemiany.<br><br><tit>Osobowość = działalność</><br><br>Jak sprawić, aby pisarz, podbijając czytelnika, nie tracił zarazem poczucia własnej odrębności? Aby, zniewalając bliźnich, zachował osobowość, będącą warunkiem i źródłem twórczości?<br>Początkowo Gombrowicz mniemał, że dość odsłonić metodę postępowania, aby zachować swobodę ruchów i autentyczność wyrazu. Jeżeli będziecie narzucać się ludziom jawnie - mówił pisarzom - nie chowając się obłudnie za przebrzmiałe wartości, nie zatracicie tej