we wtorek, jak Marek mnie odwiedzi.</></><br><who3><overlap><vocal desc="cough"></> A może Iwony się spytam? <unclear>Co sądzi o tym.</unclear></><br><who2>O czym?</><br><who1>Powiedz mi, <overlap>Iwona, co sądzisz...</></><br><who3><overlap><unclear>Jak mnie przekona</></>, to będzie dobrze.</><br><who2>Tak?</><br><who1>Jeżeli jest impreza szkolna...</><br><who2>Tak?</><br><who1>Są na niej <overlap>nauczyciele...</></><br><who3><overlap>Siądź sobie</></><br><who2>Tak?</><br><who1><overlap>dyrektor...</></><br><who2><overlap><gap></> Tak? <pause> Słucham cały czas. Nauczyciele i dyrektor...</><br><who3><gap></><br><who1>I podchodzi do ciebie dyrektor, i prosi cię <pause> do tańca...</><br><who2>Tak?</><br><who1>Powiedz mi, co w tym jest nienormalnego, jeżeli się zgodzisz i zatańczysz z dyrektorem?</><br><who2>Nie, ja bym nawet się cieszyła, jak by mnie dyrektor poprosił do tańca.</><br><who1>Bo Konrad stwierdził, że to jest dotyk, taki fizyczny, <pause> i ja już w tym