Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
czarnymi literami na czepku. - Wszyscy są już w wodzie!
Fra przymyka oczy, zadziera głowę do góry i schodzi dwa stopnie niżej. Niecierpliwię się.
- Franek. Wszyscy czekają! - ponagla pan Włodek.
Franczesko puszcza się szczebelka i leci w dół. Woda zalewa mu twarz, zaczyna panicznie machać rękami, chwyta się aluminiowej drabinki, rozpaczliwie podciąga, próbuje wyjść. Trener jednym susem jest przy nim. Fra w panice, w jakimś pomieszaniu, kaszląc, bełkotliwie tłumaczy:
- Tu jest za głęboko, bez gruntu utonę - mówi, jakby sądził, że zaraz cała rzecz się wyjaśni i wytarty zostanie odesłany do domu albo znajdzie mu się inne miejsce. Biedny, jak człowiek przed egzekucją
czarnymi literami na czepku. - Wszyscy są już w wodzie!<br>Fra przymyka oczy, zadziera głowę do góry i schodzi dwa stopnie niżej. Niecierpliwię się.<br>- Franek. Wszyscy czekają! - ponagla pan Włodek.<br>Franczesko puszcza się szczebelka i leci w dół. Woda zalewa mu twarz, zaczyna panicznie machać rękami, chwyta się aluminiowej drabinki, rozpaczliwie podciąga, próbuje wyjść. Trener jednym susem jest przy nim. Fra w panice, w jakimś pomieszaniu, kaszląc, bełkotliwie tłumaczy:<br>- Tu jest za głęboko, bez gruntu utonę - mówi, jakby sądził, że zaraz cała rzecz się wyjaśni i wytarty zostanie odesłany do domu albo znajdzie mu się inne miejsce. Biedny, jak człowiek przed egzekucją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego