Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 04.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 04.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Marek Koźmiński; pomocnicy: Piotr Świerczewski, Jacek Krzynówek, Tomasz Iwan, Tomasz Zdebel; napastnicy: Marcin Żewłakow, Paweł Kryszałowicz, Emmanuel Olisadebe.
(PAP)
Popow broni trenera Tureckiego
PŁYWANIE Rosyjski mistrz olimpijski Aleksander Popow wziął w obronę swojego trenera Giennadija Tureckiego, któremu zarzuca się posiadanie środków dopingujących.
Popow powiedział, że nigdy nie miał powodów do poddawania w wątpliwość etyki swojego trenera, który przez 11 lat wspólnej pracy nie zrobił nic niezgodnego z zasadami fair play.
Inny podopieczny Tureckiego, Australijczyk polskiego pochodzenia Michael Klim przyznał, że wiadomość o posiadaniu przez Tureckiego niedozwolonych substancji wywołała u niego duże zdziwienie. Złoty medalista ujawnił, że Aleksander Popow był we wtorek tak zdenerwowany
(PAP)
Popow broni trenera Tureckiego
PŁYWANIE Rosyjski mistrz olimpijski Aleksander Popow wziął w obronę swojego trenera Giennadija Tureckiego, któremu zarzuca się posiadanie środków dopingujących.
Popow powiedział, że nigdy nie miał powodów do poddawania w wątpliwość etyki swojego trenera, który przez 11 lat wspólnej pracy nie zrobił nic niezgodnego z zasadami fair play.
Inny podopieczny Tureckiego, Australijczyk polskiego pochodzenia Michael Klim przyznał, że wiadomość o posiadaniu przez Tureckiego niedozwolonych substancji wywołała u niego duże zdziwienie. Złoty medalista ujawnił, że Aleksander Popow był we wtorek tak zdenerwowany
Marek Koźmiński; pomocnicy: Piotr Świerczewski, Jacek Krzynówek, Tomasz Iwan, Tomasz Zdebel; napastnicy: Marcin Żewłakow, Paweł Kryszałowicz, Emmanuel Olisadebe.<br><au>(PAP)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Popow broni trenera Tureckiego</><br><br><tit>PŁYWANIE</> Rosyjski mistrz olimpijski Aleksander Popow wziął w obronę swojego trenera Giennadija Tureckiego, któremu zarzuca się posiadanie środków dopingujących.<br>Popow powiedział, że nigdy nie miał powodów do poddawania w wątpliwość etyki swojego trenera, który przez 11 lat wspólnej pracy nie zrobił nic niezgodnego z zasadami fair play.<br>Inny podopieczny Tureckiego, Australijczyk polskiego pochodzenia Michael Klim przyznał, że wiadomość o posiadaniu przez Tureckiego niedozwolonych substancji wywołała u niego duże zdziwienie. Złoty medalista ujawnił, że Aleksander Popow był we wtorek tak zdenerwowany
