Detektywa" jeden z utajnionych specjalistów grupy "Obcy".<br>Była pani prokurator, Leokadia R., pozwała do sądu tygodnik "Słowo Podlasia", zarzucając mu publikację oszczerstw poniżających ją w oczach opinii publicznej. Domaga się od wydawcy przeprosin i pięćdziesięciu tysięcy złotych zadośćuczynienia za krzywdy moralne, jakich - jej zdaniem - doznała w związku z pomówieniem o podejrzane kontakty z przestępcami i łapownictwo. 20 kwietnia 1998 roku strony po raz pierwszy spotkały się w Sądzie Wojewódzkim w Lublinie.<br>Sąd postanowił, że najpierw zapozna się z oczekującym na rozpoznanie w Wydziale Karnym Sądu Wojewódzkiego aktem oskarżenia Leokadii R. o łapownictwo (nie przyznała się do zarzutów, skorzystała z prawa do