Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
nędze były mi dobrze znane.
Nie tylko moje własne, także mojego środowiska poetów i malarzy. Niemal do pewników należy łączenie sztuki z wadą genetyczną, kalectwem, dewiacją, chorobą. To właśnie wydobywają biografie pisarzy i artystów, a rozglądając się, mogłem znaleźć tego potwierdzenie w życiorysach moich przyjaciół i znajomych. Jednakże można tu podejrzewać błąd perspektywy. Gdyby poddać równie uważnemu badaniu najzwyklejszych śmiertelników, mogłoby się okazać, że "normalność" jest wśród nich równie rzadka, jak wśród osób wsławionych w domenie literatury i sztuki. Po prostu żywoty głośnych nazwisk są bardziej na widoku.
Tak siebie pocieszałem, nie przeszkadzało to jednak mojemu poszukiwaniu postaci wyższych ode mnie
nędze były mi dobrze znane. <br> Nie tylko moje własne, także mojego środowiska poetów i malarzy. Niemal do pewników należy łączenie sztuki z wadą genetyczną, kalectwem, dewiacją, chorobą. To właśnie wydobywają biografie pisarzy i artystów, a rozglądając się, mogłem znaleźć tego potwierdzenie w życiorysach moich przyjaciół i znajomych. Jednakże można tu podejrzewać błąd perspektywy. Gdyby poddać równie uważnemu badaniu najzwyklejszych śmiertelników, mogłoby się okazać, że "normalność" jest wśród nich równie rzadka, jak wśród osób wsławionych w domenie literatury i sztuki. Po prostu żywoty głośnych nazwisk są bardziej na widoku.<br> Tak siebie pocieszałem, nie przeszkadzało to jednak mojemu poszukiwaniu postaci wyższych ode mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego