zatem neologizm: słowo "podgłaśnianie" jako przeciwieństwo słowa "ściszanie". Wprowadzenie takiego słowa do eufońskiego słownictwa pomogłoby Eufończykom wybrnąć z nieco niezręcznej sytuacji: Eufonia bowiem wpadła bezwiednie w pułapkę gigantofonii!<br>Odkąd się pojawiły w Eufonii głośniki, nieustannie się je podgłaśnia, nie mając o tym zielonego pojęcia, gdyż czasownika "podgłaśniać" (w formie dokonanej: "podgłośnić") nie ma w żadnym z eufońskich słowników; prowadzi to w konsekwencji do tego, że śpiew "Eufońskich Słowików" w głośnikach przeradza się w ryk (kto by przypuszczał, że jest coś takiego, co wiąże słowniki ze słowikami w głośnikach?).<br>Jako przybysz z zewnątrz mam ucho specjalnie wyczulone na efekty owego lingwistycznego defektu