dobra", lubię być lubiana. Ale czy potrafię być dobra, kiedy mnie to naprawdę coś kosztuje? <br>Może teraz - pierwszy raz w życiu - z Jędrkiem. Choć nawet teraz nie jestem pewna, czy ta cała moja "bezinteresowność" nie wynika z tego, że nie mam szansy, żeby go od niej oderwać? Ile intryg, kłamstw, podłości chodziło mi po głowie... Czy nie wprowadziłam ich w życie, bo jestem taka szlachetna, czy też tylko dlatego, że nie wierzyłam w ich skuteczność? <br>A gdyby wróciła do Grzegorza? Tak... to jedno... ale przecież ona nie może tego zrobić, choćby chciała. Byłaby ostatnią świnią. Ale przecież ludzie popełniają "ostatnie świństwa