tuż przed pełnią, no więc matkę tak po południu, po telekspresie, zaszlachtował nożem, młodszego brata też, no ale na ojca musiał czekać dość długo, żeby wrócił w końcu z pracy. W telewizji same głupoty, nie było żywcem co robić, nawet jeść mu się nie chciało. To go już do końca podminowało, zdenerwował się maksymalnie, tak że jak stary wrócił to mu nie darował i tłukł go młotkiem, aż się zmęczył. Miał do tego zupełne prawo, był dzieckiem wrażliwym i niekochanym. Ojciec nie chciał mu dać samochodu na wyjazd na Słowację. To skandal! <br><br>"Ojej, ale się w domu nabrudziło i kto to