Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
tuż przed pełnią, no więc matkę tak po południu, po telekspresie, zaszlachtował nożem, młodszego brata też, no ale na ojca musiał czekać dość długo, żeby wrócił w końcu z pracy. W telewizji same głupoty, nie było żywcem co robić, nawet jeść mu się nie chciało. To go już do końca podminowało, zdenerwował się maksymalnie, tak że jak stary wrócił to mu nie darował i tłukł go młotkiem, aż się zmęczył. Miał do tego zupełne prawo, był dzieckiem wrażliwym i niekochanym. Ojciec nie chciał mu dać samochodu na wyjazd na Słowację. To skandal!

"Ojej, ale się w domu nabrudziło i kto to
tuż przed pełnią, no więc matkę tak po południu, po telekspresie, zaszlachtował nożem, młodszego brata też, no ale na ojca musiał czekać dość długo, żeby wrócił w końcu z pracy. W telewizji same głupoty, nie było żywcem co robić, nawet jeść mu się nie chciało. To go już do końca podminowało, zdenerwował się maksymalnie, tak że jak stary wrócił to mu nie darował i tłukł go młotkiem, aż się zmęczył. Miał do tego zupełne prawo, był dzieckiem wrażliwym i niekochanym. Ojciec nie chciał mu dać samochodu na wyjazd na Słowację. To skandal! <br><br>"Ojej, ale się w domu nabrudziło i kto to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego