go kochasz, jest duża szansa, że zapomnisz przy nim o tamtym falstarcie i zaczniesz szukać w seksie przyjemności. Szukać, bo to nie przyjdzie automatycznie; nie jesteś lalką, która reaguje po naciśnięciu guzika. Nie musisz "skupiać się" w łóżku - po prostu staraj się przedłużać te zachowania, które sprawiają, że coś cię podnieca. Zadbaj o siebie, prowokuj takie sytuacje, które są dla ciebie przyjemne. Uwierz mi - on nie załamie się, jeśli zaczniesz mu mówić, co sprawia ci (choćby najmniejszą) przyjemność, kiedy było lepiej, a kiedy gorzej. I nie śpiesz się - nie chodzi o to, żebyś w III kwartale 1999 roku miała orgazm, tylko