Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
zdecydowanie)
Nic... nic nie powiem.

Scena 10.

CELA

Wnętrze. Dzień

Drzwi od celi otwierają się z łoskotem i staje w nich Kiler. W celi jest trzech więźniów. Drzwi się zamykają, więźniowie spoglądają na nowo przybyłego ciekawie. Kiler nie jest w stanie odgadnąć ich intencji.

Nagle jeden z nich, kompletnie łysy, podnosi się z pryczy. Przez chwilę trwa pełna napięcia cisza.

ŁYSY WIĘZIEŃ
Kiler?

Kiler stawia wszystko na jedną kartę.

KILER
Kudłaty?!

KUDŁATEMU opada szczęka.

KUDŁATY
Kucze, panowie, Kiler mnie poznał!

Podchodzi do Kilera i obejmuje go.

KUDŁATY
To dla nas naprawdę zaszczyt! Zbieram wszystkie wycinki z gazet o tobie! Kiler, kucze! Mój
zdecydowanie)<br>Nic... nic nie powiem.<br><br>Scena 10.<br><br>CELA<br><br>Wnętrze. Dzień<br><br>Drzwi od celi otwierają się z łoskotem i staje w nich Kiler. W celi jest trzech więźniów. Drzwi się zamykają, więźniowie spoglądają na nowo przybyłego ciekawie. Kiler nie jest w stanie odgadnąć ich intencji.<br><br>Nagle jeden z nich, kompletnie łysy, podnosi się z pryczy. Przez chwilę trwa pełna napięcia cisza.<br><br>ŁYSY WIĘZIEŃ<br>Kiler?<br><br>Kiler stawia wszystko na jedną kartę.<br><br>KILER<br>Kudłaty?!<br><br>KUDŁATEMU opada szczęka.<br><br>KUDŁATY<br>Kucze, panowie, Kiler mnie poznał!<br><br>Podchodzi do Kilera i obejmuje go.<br><br>KUDŁATY<br>To dla nas naprawdę zaszczyt! Zbieram wszystkie wycinki z gazet o tobie! Kiler, kucze! Mój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego