Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
tam podłożyłeś? Przecież jego samochód był pilnowany?

KILER
Co? No... Miałem taki samochód-zabawkę kierowaną radiem. Nafaszerowałem samochodzik plastikiem, podjechałem nim pod auto Turka i... bum!

KUDŁATY
Widziałeś, frajerze? Ty byś, kucze, Iks, sto lat myślał i nie wymyślił. Taki kucze, gupi jesteś od tego czytania.

Nagle od sąsiedniego stolika podnosi się ogromny więzień - USZAT i podchodzi do Iksa. Uszat jest straszny. Lewe ucho ma całe zmasakrowane bliznami. Uszat kładzie ogromną dłoń na karku przerażonego Iksa. Wszyscy przy stole zamierają i pokornie spuszczają wzrok, tylko nieświadomy niczego, siedzący tyłem do Uszata, Kiler tokuje w najlepsze.

KILER
Ale prawdę mówiąc, plastik to dobre
tam podłożyłeś? Przecież jego samochód był pilnowany?<br><br>KILER<br>Co? No... Miałem taki samochód-zabawkę kierowaną radiem. Nafaszerowałem samochodzik plastikiem, podjechałem nim pod auto Turka i... bum!<br><br>KUDŁATY<br>Widziałeś, frajerze? Ty byś, kucze, Iks, sto lat myślał i nie wymyślił. Taki kucze, gupi jesteś od tego czytania.<br><br>Nagle od sąsiedniego stolika podnosi się ogromny więzień - USZAT i podchodzi do Iksa. Uszat jest straszny. Lewe ucho ma całe zmasakrowane bliznami. Uszat kładzie ogromną dłoń na karku przerażonego Iksa. Wszyscy przy stole zamierają i pokornie spuszczają wzrok, tylko nieświadomy niczego, siedzący tyłem do Uszata, Kiler tokuje w najlepsze.<br><br>KILER<br>Ale prawdę mówiąc, plastik to dobre
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego