Typ tekstu: Książka
Autor: Wyka Kazimierz
Tytuł: Wyznania uduszonego
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1945-1971
pekuniarna małoduszność niedoszłego nabywcy spowodowała, że w dziejach Haus Kressendorf zabrakło listka, który by je ozdobił i uczynił dobitniejszymi tam, gdzie były one puste - w dwudziestoleciu międzywojennym.
W jakiś czas po napisaniu tego szkicu od wzorowego miejscowego notariusza, Adolfa Reaubourga, dzisiaj na stałe gościa krzeszowickiego cmentarza - nie wiązała go już podówczas tajemnica zawodowa, przez notariuszów przestrzegana jak przez spowiedników - dowiedziałem się, że na krótko przed wojną pertraktował z Potockimi o kupno Krzeszowic Józef Beck, minister spraw zagranicznych. Rozmowy były daleko posunięte, rozbiły się o niewielką różnicę zdań. Żądano 700 tysięcy złotych, pełnomocnicy Becka proponowali 650 tysięcy. Szkoda, bo gubernator Hans Frank
pekuniarna małoduszność niedoszłego nabywcy spowodowała, że w dziejach &lt;name type="place"&gt;Haus Kressendorf&lt;/&gt; zabrakło listka, który by je ozdobił i uczynił dobitniejszymi tam, gdzie były one puste - w dwudziestoleciu międzywojennym.<br>&lt;page nr=32&gt; W jakiś czas po napisaniu tego szkicu od wzorowego miejscowego notariusza, &lt;name type="person"&gt;Adolfa Reaubourga&lt;/&gt;, dzisiaj na stałe gościa krzeszowickiego cmentarza - nie wiązała go już podówczas tajemnica zawodowa, przez notariuszów przestrzegana jak przez spowiedników - dowiedziałem się, że na krótko przed wojną pertraktował z Potockimi o kupno Krzeszowic &lt;name type="person"&gt;Józef Beck&lt;/&gt;, minister spraw zagranicznych. Rozmowy były daleko posunięte, rozbiły się o niewielką różnicę zdań. Żądano 700 tysięcy złotych, pełnomocnicy &lt;name type="person"&gt;Becka&lt;/&gt; proponowali 650 tysięcy. Szkoda, bo gubernator &lt;name type="person"&gt;Hans Frank
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego