Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
Wojtka "zgrzewa" za to żonine malarstwo i własne projektowanie. Jednak do swoich prac podchodzi nonszalancko, smyrga je na podłogę, opatrując dosadnym i dowcipnym komentarzem, zaś obrazy Mitona bierze delikatnie w dłonie, jak bezcenne klejnoty. Czy jakiś szlachetny kamień scementował ich związek? "Raczej ta czarna perła" - wskazują na drzemiącą pod kocem podpalaną jamniczkę Krecię - "i... grzyby".
W ogromnym metalowym pudle Freudenreichowie przechowują swój skarb, efekty wspólnej zbieraczej manii: borowiki i inne szlachetne gatunki, które rok w rok wyłuskują latem z mchów mazurskich lasów. Podobną pasję dzieli inne rekordowo długoletnie artystyczne małżeństwo, Małgorzata i Andrzej Dłużniewscy od blisko trzydziestu lat zajmują się grzybobraniem
Wojtka "zgrzewa" za to żonine malarstwo i własne projektowanie. Jednak do swoich prac podchodzi nonszalancko, smyrga je na podłogę, opatrując dosadnym i dowcipnym komentarzem, zaś obrazy Mitona bierze delikatnie w dłonie, jak bezcenne klejnoty. Czy jakiś szlachetny kamień scementował ich związek? "Raczej ta czarna perła" - wskazują na drzemiącą pod kocem podpalaną jamniczkę Krecię - "i... grzyby".<br> W ogromnym metalowym pudle Freudenreichowie przechowują swój skarb, efekty wspólnej zbieraczej manii: borowiki i inne szlachetne gatunki, które rok w rok wyłuskują latem z mchów mazurskich lasów. Podobną pasję dzieli inne rekordowo długoletnie artystyczne małżeństwo, Małgorzata i Andrzej Dłużniewscy od blisko trzydziestu lat zajmują się grzybobraniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego