Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w festiwalu zespołów.

Jak pech w złoto się przemienił

Niewątpliwie najszczęśliwszym zespołem byli Bułgarzy. Przede wszystkim dlatego, że w ogóle udało się im przyjechać do Zakopanego. Na dziesięć dni przed terminem rozpoczęcia festiwalu okazało się, że obiecane przez "górę" pieniądze na podróż nie spłyną. Druga, w pięćdziesięcioletniej historii zespołu, zagraniczna podróż zawisła na przysłowiowym włosku. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania ratunku. Jeden z jego członków postanowił nawet sprzedać to, co ma najcenniejsze - traktor - by nie zawieść organizatorów festiwalu. Mieszkańcy Rodopów to bardzo honorowi ludzie. Na szczęście okazało się jednak, że takie poświęcenie nie jest potrzebne. Pomocną dłoń, a raczej portfel z pieniędzmi
w festiwalu zespołów.<br><br>&lt;tit&gt;Jak pech w złoto się przemienił&lt;/&gt;<br><br>Niewątpliwie najszczęśliwszym zespołem byli Bułgarzy. Przede wszystkim dlatego, że w ogóle udało się im przyjechać do Zakopanego. Na dziesięć dni przed terminem rozpoczęcia festiwalu okazało się, że obiecane przez "górę" pieniądze na podróż nie spłyną. Druga, w pięćdziesięcioletniej historii zespołu, zagraniczna podróż zawisła na przysłowiowym włosku. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania ratunku. Jeden z jego członków postanowił nawet sprzedać to, co ma najcenniejsze - traktor - by nie zawieść organizatorów festiwalu. Mieszkańcy Rodopów to bardzo honorowi ludzie. Na szczęście okazało się jednak, że takie poświęcenie nie jest potrzebne. Pomocną dłoń, a raczej portfel z pieniędzmi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego