Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 42
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wzięła się oczywiście od imienia Bachledy.
Co roku pamiętają o Klimku Bachledzie zakopiańscy przewodnicy, którzy zanoszą kwiaty pod miejsce, gdzie się minął. Zofia i Witold Paryscy, autorzy Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej tak o nim pisali: był przewodnikiem na miarę światową i ofiarnym ratownikiem. Rozpoczął działalność przewodnicką w czasach, gdy do Zakopanego podróżowało się nie koleją lecz góralską furką, a zakończył ją, gdy do Morskiego Oka jeździło się już samochodem. Razem z Tytusem Chałubińskim, księdzem Józefem Stolarczykiem i Sabałą należy do "legendarnych postaci Zakopanego", a zwłaszcza Tatr, gór, które wyznaczyły ramy jego życia. Jest symbolem szlachetnego zawodu ratownika górskiego, który ratując innych nie pyta
wzięła się oczywiście od imienia Bachledy.<br>Co roku pamiętają o Klimku Bachledzie zakopiańscy przewodnicy, którzy zanoszą kwiaty pod miejsce, gdzie się minął. Zofia i Witold Paryscy, autorzy Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej tak o nim pisali: był przewodnikiem na miarę światową i ofiarnym ratownikiem. Rozpoczął działalność przewodnicką w czasach, gdy do Zakopanego podróżowało się nie koleją lecz góralską furką, a zakończył ją, gdy do Morskiego Oka jeździło się już samochodem. Razem z Tytusem Chałubińskim, księdzem Józefem Stolarczykiem i Sabałą należy do "legendarnych postaci Zakopanego", a zwłaszcza Tatr, gór, które wyznaczyły ramy jego życia. Jest symbolem szlachetnego zawodu ratownika górskiego, który ratując innych nie pyta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego