jeszcze nie dorośliśmy. Gusty formuje dziewiętnastowieczny realizm, Anglicy, albo kopiarska kaligrafia, naśladowanie zdobnictwa ludowego, łatwizna...<br>- Nie - obruszyła się Margit - ja się domyślam, ile to jest warte, nie mogę przyjmować takich podarunków. Niech pan powie, ile...<br>Wahał się, lękał powiedzieć cenę zbyt wysoką, a jednocześnie już przeczuwał triumf nad szwagrami, którym podsunie przed oczy zwitek banknotów. A może lepiej nic nie mówić, zachować na płótno i farby, na oprawę, dzięki której obraz zyskuje jak kobieta na sukni. Równocześnie chciał się odwdzięczyć Tereyowi za życzliwość.<br>- Czy sto rupii nie będzie za wiele? - wyjąkał wreszcie.<br>- Nie, to jest więcej warte.<br>- Dla amatora, w Europie