Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
ukazać siebie w jak najkorzystniejszym świetle. Tym się zapewne tłumaczy fakt, że mimo wszelkich głupstw, jakie Kantara popełniał, mimo całej jego nieudolności w pracy, stary Pancer, podlegając nieświadomie życzeniom ogółu, nie wydalał go z interesu. Nawet Roman, pomagając mu, nie kierował się współczuciem, jak w stosunku do starego Jawory, lecz podświadomą obawą, by kozioł ofiarny nie popełnił zbyt rażących głupstw, w następstwie których mógłby otrzymać wypowiedzenie pracy.
- Z pana też ciężki frajer, że mu pan pomagasz - wtrącił się Miecio Sierpowski - on panu ani palcem w bucie nie kiwnie , choćby stał z założonymi rękami.
- Panie Boryczko! - zawołał Bandera - kuchnia na pana czeka
ukazać siebie w jak najkorzystniejszym świetle. Tym się zapewne tłumaczy fakt, że mimo wszelkich głupstw, jakie Kantara popełniał, mimo całej jego nieudolności w pracy, stary Pancer, podlegając nieświadomie życzeniom ogółu, nie wydalał go z interesu. Nawet Roman, pomagając mu, nie kierował się współczuciem, jak w stosunku do starego Jawory, lecz podświadomą obawą, by kozioł ofiarny nie popełnił zbyt rażących głupstw, w następstwie których mógłby otrzymać wypowiedzenie pracy.<br>- Z pana też ciężki frajer, że mu pan pomagasz - wtrącił się Miecio Sierpowski - on panu ani palcem w bucie nie kiwnie , choćby stał z założonymi rękami.<br>- Panie Boryczko! - zawołał Bandera - kuchnia na pana czeka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego