Z tych łez, co dla mnie, piasek się zawiąże,<br>A wciąż - przez niebo - będzie szedł znużony<br>Zamiatacz modlitw z posiwiałą miotłą.<br>Polowanie na cietrzewie<br>(1972)</><br><br><div><tit>STANCE</><br>I<br>Nie ma Cię, pani Łagodna,<br>Nie ma Cię, pani Radosna.<br>Zaledwie zmoczyłem wiosła,<br>A tedy sięgnąłem aż do dna.<br><br>Lecz na dnie roślina podwodna<br>Me wiosła w gniewie uniosła -<br>I jesteś, pani Radosna.<br>I jesteś, pani Łagodna.<br><br>II<br>Nie ma Cię, Królu od Miecza.<br>Nie ma Cię, Królu od Wagi.<br>Stanąłem w przyłbicy i nagi,<br>Rozniosły mnie skrzydła powietrza.<br><br>Lecz idzie przez niebo rzecz bledsza,<br>Odwaga cieknąca z powagi.<br>I jesteś, Królu od Wagi