Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wagon.
Próbowałam wyjaśnić, że w sprawie dziecka zwracam się przecież do niej. Ale tu jeszcze wtrąca się stojąca obok kobieta w białym płaszczyku i z długimi pazurami. - Pani po prostu dzieci nienawidzi! - oznajmiła szponiasta pani.
I choć przecież nie zrobiłam niczego złego, a dzieci kocham namiętnie, to się poddałam. Odprowadzona pogardliwymi spojrzeniami wyszłam z wagonu. Na następny pociąg czekałam z nadzieją, że nie będzie w nim dzieci.
MATYLDA NOWAK

Śmierć pod kołami autobusu
Szok! W biały dzień w samym środku miasta starsza kobieta wpadła pod autobus. Jej tożsamości do tej pory nie udało się ustalić, bo nie miała przy sobie żadnych
wagon.<br>Próbowałam wyjaśnić, że w sprawie dziecka zwracam się przecież do niej. Ale tu jeszcze wtrąca się stojąca obok kobieta w białym płaszczyku i z długimi pazurami. &lt;q&gt;- Pani po prostu dzieci nienawidzi!&lt;/&gt; - oznajmiła szponiasta pani.<br>I choć przecież nie zrobiłam niczego złego, a dzieci kocham namiętnie, to się poddałam. Odprowadzona pogardliwymi spojrzeniami wyszłam z wagonu. Na następny pociąg czekałam z nadzieją, że nie będzie w nim dzieci.<br>&lt;au&gt;MATYLDA NOWAK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Śmierć pod kołami autobusu&lt;/&gt;<br>Szok! W biały dzień w samym środku miasta starsza kobieta wpadła pod autobus. Jej tożsamości do tej pory nie udało się ustalić, bo nie miała przy sobie żadnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego